#martwe ciało

Slang w branży pogrzebowej

Gruby23112012-02-03, 15:15
Stworzone na zasadzie finezyjnego stosowania klawiszy ctrl+c, ctrl+v.
Szukałem, nie znalazłem.

Idzie bokiem - przechwycenie przez konkurencję zlecenia na organizowanie pogrzebu ("Dużo zgonów idzie bokiem")

Konkurencja wygarnęła - sytuacja, w której rodzina zabiera ciało zmarłego z prosektorium dzierżawionego przez zakład X i powierza organizację pogrzebu innej firmie

Zbańczyć - o konkurencyjnym zakładzie, który zbankrutował

Apacz - członek rodziny zmarłego, odwiedzający kilka firm pogrzebowych w celu znalezienia najtańszej ("Ja tylko patrzę")

Chodzić na wywiad - organizator pogrzebu szukający najtańszego zakładu pogrzebowego. Odwiedza w tym celu kilka firm i dopytuje o ceny

Duże natężenie ruchu - nawał pracy w firmie pogrzebowej

Mafia w sutannach - księża żądający dużych kwot za celebrę pogrzebową. Korzystają z finansowych i organizacyjnych kruczków, zwłaszcza na cmentarzach parafialnych

Dębowa jesionka - trumna dębowa

Gorący kubek - ciepła urna z prochami zmarłego wkrótce po zakończeniu procesu schładzania prochów po kremacji ("Rzeczywiście, gorący kubek Knorra")

Hiszpanka - trumna wykonana według hiszpańskiego wzoru

Murzynek - ciało w zaawansowanym stanie rozkładu, które nabiera ciemnobrązowej barwy. O kobiecie ? murzynka

Zenek - ciało zmarłego na pokładzie samolotu ("Leci z nami Zenek", "Mamy dwóch Zenków na pokładzie")

Brelok - wisielec

Piórnik, pudełko - trumna

Piórnik z wkładem - trumna z ciałem

Boja - topielec

Sucharek - szczupłe ciało

Klocek - otyłe ciało

Doniczka - pusta urna

Biały całun – zwłoki zawinięte w prześcieradło.

Kolędnicy – rodzina zmarłego biegająca po zakładach pogrzebowych i sprawdzająca cenniki

Park sztywnych – cmentarz